sobota, 17 grudnia 2016

Przeprowadzka

Kochani moi!


Przeprowadzam się pod inny adres:
www.blogqltura.wordpress.com


Do zobaczenia! ;)

poniedziałek, 24 października 2016

Nicholas Sparks "Najdłuższa podróż"


Liczba stron: 464
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 14

"Ira Levinson ma za sobą wiele lat życia, przed sobą – zgodnie z diagnozą lekarzy – zaledwie kilka miesięcy. 
Kiedy w wyniku wypadku zostaje uwięziona we wraku samochodu, wspomina całe swoje życie, 
wypełnione miłością do nieżyjącej już żony. 

Cztery miesiące wcześniej Sophia, studentka historii sztuki, poznaje Luke'a, młodego kowboja z rodeo. 
Ich wzajemna sympatia szybko przeradza się w głębsze uczucie, choć dzieli ich wszystko. Czy będą 
umieli zawalczyć o wspólną przyszłość?"

Książka którą czyta się jednym tchem. Jak dotąd moja ulubiona z tej serii <3 zachęcona genialną fabułą obejrzałam zaraz po skończeniu książki film. Film to totalna porażka. Książka jest naprawdę warta przeczytania :)



piątek, 7 października 2016

Stephen King "Rose Madder"


Liczba stron: 448
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 13


Pewnego dnia Rosie Daniels decyduje się porzucić swojego męża, przed którym odczuwa paniczny strach, i pod przybranym nazwiskiem rozpocząć nowe życie. Ucieka do innego miasta, gdzie wkrótce zdobywa ciekawą pracę, nawiązuje znajomości i przyjaźnie. W sklepie ze starociami kupuje niezwykły obraz zatytułowany Rose Madder, który - jak się okazuje - pozwala przeniknąć do innego świata. Tymczasem tropem kobiety podąża jej mąż Norman, policjant psychopata, gotowy zabić każdego, kto mu się sprzeciwi. Jest już coraz bliżej, śledzi jej przyjaciół, zdobywa jej adres. Tylko ucieczka w świat Rose Madder może ocalić życie Rosie...

Na wstępie chciałam Wam powiedzieć, że moja przerwa w blogowaniu wcale nie wynika z lenistwa i braku przeczytanych książek :P zdażyło mi się we wrześniu wyjść za mąż a każda Panna młoda wie, ile czasu zajmuje dopięcie wszystkiego na ostatni guzik - niestety blogowanie musiało zejść na dalszy plan ;)

Co do tej książki mam strasznie mieszane uczucia. Jest mocno poruszająca, ponieważ jest naprawdę masa kobiet, które jak bohaterka książki - są maltretowane przez mężczyzn przez lata i nie mają odwagi nic z tym zrobić. Daje również cień nadziei - że mimo upływu wielu lat w amoku można jednak wziąć los w swoje ręce. I jest też przerażający motyw Kinga - czyli mąż który nie tyle okazuje się damskim bokserem ile człowiekiem chorym psychicznie i mordercą. Oraz magiczny obraz dający nadzieję.

Książka sfiksowana jak 150 ale naprawdę godna przeczytania.


poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Lee Child "Poziom śmierci"


Liczba stron: 460
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 12

"Margrave to senne miasteczko w Georgii. Idealne. Zero problemów. Zero przemocy. 
Jack Racher zamierza spędzić tu leniwy weekend, ale ledwie przekracza granicę miasta, zostaje aresztowany. Właśnie popełniono morderstwo, a Racher jako jedyny obcy staje się głównym podejrzanym. Kilkadziesiąt godzin spędzonych w areszcie wśród najgorszych kryminalistów to dopiero początek kłopotów. 
Nie ma pojęcia, że wdepnął w aferę sięgającą Waszyngtonu, a w Margrave zrobi się naprawdę gorąco"

Książką tą otworzyłam nową serię książek - tym razem Child`a Lee. Jeśli następne książki będą trzymały poziom części pierwszej będzie to moja ulubiona seria zaraz po sadze Millennium :)
Gorąco polecam!



czwartek, 14 lipca 2016

Charlaine Harris "Martwy aż do zmroku"


Liczba stron: 386
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 11

Dzięki wynalezionej w japońskim laboratorium syntetycznej krwi oraz napojowi z jej ekstraktem o nazwie Tru: Blood, w ciągu zaledwie jednej nocy wampiry z legendarnych potworów przeistoczyły się w przykładnych obywateli. I chociaż ludzie nie figurują już w ich jadłospisie, społeczeństwo niepokoi się, co stanie się, gdy wampiry opuszczą mroczne kryjówki. Przywódcy religijni i polityczni na całym świecie wyrazili już na ten temat swoje zdanie i jedynie mieszkańcy Bon Temps, małego miasteczka w Luizjanie, nie mogą się zdecydować, co o tym naprawdę myśleć.
Miejscowa kelnerka, Sookie Stackhouse dobrze wie, jak wygląda życie na marginesie społeczeństwa. Jako osoba posiadająca wątpliwy dar słyszenia myśli innych ludzi, przychylnie patrzy na integrację społeczną wampirów, a w szczególności na pewnego przystojnego 173-latka, Billa Comptona. Niestety, seria tajemniczych wydarzeń, które towarzyszą pojawieniu się Billa w Bon Temp,s wystawi otwartość Sookie na ciężką próbę.
Powieść która stała się podstawą do głośnego serialu "Mroczna Krew" emitowanego od lutego 2009 na kanale HBO. Pięć miesięcy po amerykańskiej premierze nowy serial HBO "Czysta krew" (True Blood) zadebiutuje w Polsce. Twórcą serialu jest laureat Oscara Alan Ball, pomysłodawca kultowej produkcji "Sześć stóp pod ziemią". Serial zgromadził największą widownię spośród dotychczasowych produkcji HBO i otrzymał dwie nominacje do Złotych Globów. W rolach głównych występują laureatka Oscara, Anna Paquin i Stephen Moyer.

Książka znaleziona podczas remontu w starym pokoju mojej siostry. Długo dojrzewała na półce - moja siostra była zakochana w serialu na podstawie tej książki - zanim obejrzę serial postanowiłam przeczytać papierową wersję :)
Książka lekka i przyjemna, ociera się nawet troszkę o kryminał i choć nie lubię fantastycznych historii o wampirach i innych takich to książka nawet mi się podobała :)


piątek, 1 lipca 2016

Nicholas Sparks "Ostatnia piosenka"


Liczba stron: 448
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 10

Zbuntowana siedemnastolatka, Ronnie, zostaje zmuszona do spędzenia wakacji w domu ojca, w odludnym nadmorskim miasteczku w Karolinie Północnej. To dla niej ciężka próba: nadal czuje żal do ojca po tym, ja trzy lata wcześniej opuścił rodzinę. Czy będą to najgorsze wakacje w życiu Ronnie? A może chłopak, którego pozna, odmieni jej życie na dobre...?

Piąta książka z serii "Wszystkie kolory miłości". Dotychczas jedna z najlepszych. Pełna emocji, wzruszeń i nadziei historia o sztuce przebaczania.


czwartek, 16 czerwca 2016

Jo Nesbo "Pancerne serce"


Liczba stron: 536
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 9 

Po rozwiązaniu sprawy Bałwana (opisanej w Pierwszym śniegu), która w tak koszmarny sposób dotknęła najbliższych Harry’ego, komisarz Hole porzuca pracę i wyjeżdża do Hongkongu. Stacza się na dno, żyjąc z dnia na dzień, szukając zapomnienia w hazardzie i oparach opium.

Tymczasem w Oslo zostają zamordowane dwie młode kobiety. Podobny sposób dokonania zabójstw wskazuje na tego samego sprawcę – obie dziewczyny mają w ustach dwadzieścia cztery rany powstałe od tajemniczego narzędzia zbrodni. Szef Wydziału Zabójstw decyduje się ściągnąć do Norwegii jedynego człowieka specjalizującego się w seryjnych mordercach – Harry’ego Hole. Wkrótce w spektakularny sposób ginie parlamentarzystka Marit Olsen. Okazuje się, że łańcuch ofiar jeszcze się nie skończył, a wszystkie ślady prowadzą do odludnego górskiego schroniska i przypominającego piekło Konga…



poniedziałek, 30 maja 2016

Nicholas Sparks "Szczęściarz"



Liczba stron:396
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 8 

Logan Thibault służył w Iraku, gdzie wielokrotnie otarł się o śmierć. podczas ćwiczeń na pustyni znalazł amulet - fotografię uśmiechniętej blondynki - który zapewnił mu nie tylko wiele zwycięskich partii pokera w koszarach, ale przede wszystkim przeżycie wojny. Kiedy w bezsensownym wypadku ginie jego przyjaciel, Thibault w towarzystwie swojego wilczura Zeusa wyrusza pieszo przez kraj, aby odnaleźć dziewczynę ze zdjęcia. 

Jest to czwarta część z serii Wszystkie Kolory Miłości - jak na razie najlepsza. Ciekawa, dowcipna i zaskakująca :) 

Wstyd normalnie że tak mało w tym roku czytam.... obiecuję poprawę ;)


niedziela, 24 kwietnia 2016

Małgorzata Warda "Miasto z lodu"


Liczba stron:368
Liczba książek przeczytana w 2016 r.:7

Dawno nie czytałam już tak poruszającej książki.... 
W górach zostaje znaleziona  ledwo żywa 13-latka Agata. Wieść o tym roznosi się jak błyskawica a oczy wszystkich zwrócone są ku jej matce, która wychowywała ją sama. Wszyscy zarzucali jej bycie złą matką, bo nie dopilnowała córki. 
Prawda jest jednak okrutna. Matka Agaty od dawna chorowała na afektywną dwubiegunową chorobę. Z tego względu prawie całe życie Agaty była wychowywana przez babcię, a matka nie mogła z nią nawiązać żadnych relacji. Kiedy postanowiła się wziąć w garść wyjechała z córką z Gdyni do małego górskiego miasteczka aby rozpocząć nowe życie. Jednak zamknięta i konserwatywna społeczność nie chciała przyjąć w swoje kręgi kobiety bez męża i to na dodatek z dzieckiem. Nikt nie reagował na sygnały, że coś jest nie tak a na dodatek jak to się potocznie mówi "kopali leżącego" utrudniając im samodzielny start i zbliżenie się do siebie. Poczynania ludzi doprowadziły do tragedii.

Książka bardzo mocna, polecam ją każdemu. Książka ukazuje nam smutną prawdę, jak często wyglądają relacje międzyludzkie w naszym kraju. Mówi się, że jesteśmy tolerancyjni, ale wcale tak nie jest. Boimy się inności i często popełniamy błędy odpychając osoby, które potrzebują naszego wsparcia i pomocy. 

wtorek, 12 kwietnia 2016

Stephen King "Historia Lisey"


Liczba stron: 527
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 6

Minęły dwa lata od śmierci męża Lisey, który był docenianym i poczytnym pisarzem. Kobieta nadal nie może dojść do siebie na tyle, aby uporządkować rzeczy po nim. Wszystko przypomina jej Scotta i każe wracać wspomnieniami do wspólnych chwil. Zdecydowanie nie byli oni zwykłym małżeństwem i tak naprawdę tylko Lisey zna prawdę na temat źródła jego inspiracji pisarskich. Źródła, które jest krwawe i ciężkie. 

Pierwsze sto stron było dla mnie istną masakrą. Trudno się połapać co i jak, wszystko wydaje się być bezsensownym bełkotem. Dopiero w późniejszym czasie powoli są tłumaczone słowotwory występujące od początku.

Zdecydowanie jest to najbardziej krwawe lovestory jakie kiedykolwiek czytałam. Mimo ciągnących się pierwszych 100 stron później akcja wciąga, także mniej więcej od połowy książkę czyta się już szybciutko - akcja nabiera tempa i zahacza również o bardziej "przyziemne" sprawy niż wytwory wyobraźni.


sobota, 12 marca 2016

Joanna Jodełka "Polichromia"



Liczba stron: 301
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 5

Na poznańskim Sołaczu dochodzi do morderstwa samotnego, starszego mężczyzny. Policja ma problem z oszacowaniem motywu zbrodni, gdyż denat był samotnikiem, wdowcem  a z domu pełnego eksponatów jak w muzeum nie zginęło nic wartościowego. Policjanta Bartola zaciekawiły jednak nie pasujące do całości zasuszone słoneczniki z łacińską sentencją oraz sposób, w jakim leży ciało - jakb wyjęte prosto z teatralnego przedstawienia. Kilka miesięcy później we wsi niedaleko Poznania dochodzi do kolejnego morderstwa. Różni się ono praktycznie wszystkim: tym razem denat był ubogi i mało poważany w najbliższym środowisku. Jest jednak historia z przed lat, która przez przypadek połączyła te osoby, a policja musi w jak najszybszym czasie znaleźć powiązanie, aby zapobiec kolejnej zbrodni.... 

Książke otrzymałam od klientki w prezencie, inaczej pewnie nigdy bym do niej nie dotarła :) Wg mnie bardzo trudna w ocenie. Fabuła jest ciekawa, choć czasem bardzo nieprawdopodobna, a końcówka zaskakująca. Jednak jest wiele opisów, które są zupełnie zbędne - konkretnie tych, które dotyczą życia prywatnego kilku policjantów i zupełnie nie mają wpływu na tok zdarzeń w książce. Mimo wszystko książkę polecam do przeczytania. 
BTW. Bardzo lubię jak akcja dzieje się w Poznaniu - jakoś tak łatwej mi się odnaleźć :)


niedziela, 6 marca 2016

Nicholas Sparks "Dla Ciebie wszystko"


Liczba stron: 396
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 4

Kolejną książką, po którą sięgnęłam w tym roku jest 3 część z serii wydawnictwa Albatros z kolekcji "wszystkie kolory miłości"

Może ostatnio zbyt często sięgam po romansidła, albo ta książka na prawdę była taka nudna, że była dla mnie książką "stoperem" czytałam ją dosłownie po kilkanaście stron dziennie bo mnie najzwyczajniej nudziła. Czytałam ją dobre 3 tygodnie.... Mało tego - zupełnie nie polubiłam głównych bohaterów. W ogóle nie wzbudzili we mnie żadnych pozytywnych emocji czy chociaż drobnego dreszczyku.  Jak dla mnie oboje - Amanda i Dawnson są po prostu osobami, które nie mają swojego zdania i nie potrafią zawalczyć o swoje. Życiowe fajtłapy. 

Poprzednie książki Sparksa były dużo lepsze, mam nadzieję, że następne po jakie sięgnę okażą się dużo ciekawsze.

Chyba czas wrócić na jakiś czas do kryminałów :))



piątek, 19 lutego 2016

Cecilia Ahern "Love, Rosie"


Liczba stron: 512
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 3

Piękna, cudowna i wzruszająca - właśnie taka jest ta książka. 
Zdecydowanie ją pochłonęłam, napisana bardzo lekko w postaci listów, e-maili i czatów. Super pomysł. Szczególnie, że historia Alexa i Rosie przypomina mi historię kogoś mi bliskiego ;)

Zacznijmy od początku - Rosie i Alex znają się od dziecka. Są praktycznie nierozłączni przez całe dzieciństwo i okres dorastania. W ostatnim roku szkoły średniej Alex wraz z rodzicami przeprowadza się jednak na drugi koniec kuli ziemskiej - z Irlandii do Stanów Zjednoczonych, a przyjaźń Rosie i Alexa zostaje wystawiona na ogromną próbę. Przez lata Rosie i Alex utrzymują ze sobą kontakt - każde z nich chce od drugiego czegoś więcej jednak zawsze pojawia się jakieś ale... i żadne z nich nie ma odwagi powiedzieć temu drugiemu o swoich uczuciach. Wiele przeciwności losu - tak bardzo codziennych sprawia, że historia ta jest bardzo rzeczywista. Czy Rosie i Alex znajdą w końcu drogę do siebie?

Uwielbiam tę książkę. Niesamowita to mało powiedziane. Od razu po przeczytaniu jej obczaiłam że jest tez film. Jakby inaczej - obejrzałam go z mamą przy pierwszej okazji. Uśmiałyśmy się do łez jednak trudno mi uwierzyć, że film jest na podstawie książki - tak bardzo jest różny od papierowej wersji. Różnice między jednym a drugim nie tkwią w szczegółach ale są całkiem przeinaczone. Papierowa wersja wygrywa. Film jest super, ale za bardzo odbiega od pierwowzoru. 

sobota, 23 stycznia 2016

David Lagercrantz "Co nas nie zabije"



Wydawnictwo: Czarna Owca
Liczba stron: 499
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 2

Nie będę streszczać tym razem od początku postu fabuły- myślę, że każdy fan Millennium wie o co chodzi. 
Kontynuacja trylogii Stiega Larssona. Autorowi niestety nie było dane napisać więcej książek nad czym bardzo ubolewałam po przeczytaniu Millennium. Lagercrantz podejmuje próbę kontynuacji historii i tutaj ogromne brawa dla tego Pana za odwagę. Nie lada wyzwaniem jest dorównać takiemu mistrzowi jak Larsson. Podchodziłam do tej książki bardzo sceptycznie.... 
Ale muszę Wam powiedzieć, że zaskoczyła mnie w bardzo pozytywny sposób. Oczywiście można odczuć różnicę pomiędzy stylem pisania jednego i drugiego autora (mam wrażenie, że następca po prostu nie próbował kopiować mistrza, tylko dorzucił kilka swoich smaczków) ale książka jest napisana naprawdę przyjemnie. Przede wszystkim miło jest znów spotkać się ze starymi bohaterami. Nic się nie zmienili :) Akcja jest wartka, napięta, opisy jak zwykle szczegółowe, ale przedstawione w ciekawy sposób. 
Moim zdaniem Lagercrantz odwalił kawał dobrej roboty - jeśli miałabym okazję chętnie uścisnęłabym mu rękę i pogratulowała. 
Jeśli napisze jeszcze kolejne części na 100% chętnie po nie sięgnę :)
Jeśli chodzi o samą treść książki - koniecznie przeczytajcie bo warto :)

sobota, 16 stycznia 2016

Podsumowanie roku 2015


Dzisiaj, w ramach niedzielnego felietonu, który oczywiście zaniedbałam małe fotopodsumowanie zeszłego roku :)

Rok 2015 nie zaczął się dla mnie zbyt szczęśliwie. 

22 stycznia - dzień dziadka - złamanie nogi. 1 kwietnia - Prima aprilis - pierwsza operacja. 1 czerwca - dzień dziecka - zdjęcie gipsu więc już troszku lżej - w zamian airwalker. 22 września. Druga operacja i potem rehabilitacja. 10 miesięcy na L4. Ale w między czasie stało się też dużo pozytywnych rzeczy :)



Nowy tatuaż -  stwierdziłam, że skoro i tak jestem kulawa, to nie zaszkodzi wydziarać sobie drugą nogę :D i tak po kilku latach dorobiłam się kolejnego tatuażu :)



Nowi członkowie rodziny - adoptowaliśmy dwa świniaczki i takim sposobem w rodzinie są już świnki trzy :)

Nasze ukochane VOLVO pojechało na złomowisko :( Łezka w oku się kręci....


A na miejsce VOLVO pojawiła się MAGDALENA :)


Najważniejsze w roku 2015 - ZARĘCZYŁAM SIĘ!!! :)) i niedługo będę panną młodą :)


Dzięki złamanej nodze stałam się mistrzynią wypieków i narobiłam tyle konfitur i kompotów, że jakby nas zastała zima stulecia to byśmy przetrwali :))



Jak tylko noga mi pozwalała to zabierałam aparat i robiłam tyle zleceń ile sił mi starczyło :)) 


nawet dałam redę zrobić jeden piękny ślub ! ;)


Zaliczyliśmy kolejny raz z rzędu WOODSTOCK!! 




Udało nam się nawet zaliczyć jednodniowy pobyt na żaglach ;)


I przeprowadzić z moją przyszłą najlepszą druchną wiele szczerych rozmów :D


Przeczytałam trochę fajnych książek :)
Ilość przeczytanych stron: 9 307
Co daje:
-776 stron miesięcznie
-25 stron dziennie. 

Może nie jest to imponująca ilość ale i tak podnoszę średnią krajową :P


A mój narzeczony podsumował naszą codzienność jednym memem :D


W ostatni dzień roku zaliczyliśmy jeszcze podejście na Połoninę Caryńską jako wiwat dla mojej prawie zdrowej nogi - było pięknie i mroźno :D


Ale na koniec roku nadal nie mogę uwierzyć, że.... :)



Nicholas Sparks "List w butelce"


Wydawnictwo: Albatros
Liczba stron: 332
Liczba książek przeczytana w 2016 r.: 1


Pewnego dnia Theresa znajduje na plaży wyrzuconą przez morze butelkę z listem. Wyznania i tęsknota zawarte w liście są tak tkliwe, że kobieta nie może ukryć wzruszenia. Kiedy opowiada o liście swojej koleżance z którą pracują razem w gazecie ta namawia Theresę na publikację listu.
Artykuł z listem okazał się fenomenem, a okazało się również, że kilka osób też znalazło podobne listy. Theresa na podstawie kilku znalezionych w butelkach wyznań czuje, że musi poznać mężczyznę, który je napisał. Wyrusza na drugi koniec kraju w poszukiwaniu tajemniczego autora.

Książka lekka, czyta się całkiem przyjemnie jednak moim zdaniem nie ma w sobie tego czegoś. Ni polubiłam głównych bohaterów. Zdecydowanie nie byli typami ludzi, którzy są bliscy mojemu sercu. Ona wydaje się być życiową ciapą, on nie może się uporać z przeszłością. Jedyną osobą, która przypadła mi tutaj do gustu był ojciec Garetta (autora listów w butelce). Zachowanie kobiety można by przypasować do zachowania nastoletniej dziewczyny a przecież jest ona dorosłą kobietą i matką. Sama historia wzruszająca i pouczająca. Jedna z niewielu historii romantycznych, które nie kończą się happy endem. Za przełamanie tej reguły duży plus.