wtorek, 27 stycznia 2015

Jo Nesbo "Wybawiciel"




Ilość stron: 432
Grubość: 2,9 cm

Do końca wyzwania zostało: 157,8 cm 
Ilość przeczytanych książek: 3

Moja ocena: 5 / 5

Ta książka zdecydowanie łamie wszelkie dotychczasowe schematy pisania Nesbo. Pierwszy raz praktycznie od samego początku wiemy kto jest mordercą. Jednak podczas łapania zabójcy pojawia się wiele nowych wątków, okazuje się, że Armia Zbawienia nie ma jednak tak czystej i uczciwej kartoteki jak na to by mogło wyglądać, a policjant prowadzący śledztwo zawiera w Zagrzebiu pakt z matką zabójcy. 
Książka co rusz zaskakuje. Kończąc czytać tę 6 już w serii książkę, zamykając ją po raz ostatni śmiało można stwierdzić że Nesbo jest królem norweskich kryminałów ;)

wtorek, 13 stycznia 2015

Małgorzata Musierowicz "Wnuczka do orzechów"



Ilość stron: 296
Grubość: 1,85 cm

Do końca wyzwania zostało: 160,7 cm 
Ilość przeczytanych książek: 2

Moja ocena: 2,5 / 5


Jeżycjada - książki mojego dzieciństwa. Cała seria przeczytana kilkukrotnie od deski do deski z wielką przyjemnością ( z drobnymi wyjątkami o których później). 
Otwierając każdą kolejną książkę można się poczuć jakby spotykało się ze starymi dobrymi znajomymi.

Co do tej konkretnej książki (już 20 w serii Jeżycjady) uważam, iż jest to powrót dobrej formy autorki. Po średniej "Czarnej polewce" i fatalnej "McDusi" ta książka jest dobra. 
Bardzo fajnie, że w końcu bohaterem jest ktoś z poza kręgu znajomych i rodziny Borejków, nowa postać, szczególnie tak żywiołowa, energiczna i sympatyczna jak Dorota Rumianek znacznie ubarwia Jeżycjadę. 
Książka którą czyta się jednym tchem, z resztą jak większość tych autorstwa p. Małgorzaty. 


niedziela, 11 stycznia 2015

Jo Nesbo "Pentagram"


Ilość stron: 376
Grubość: 2,45 cm

Do końca wyzwania zostało: 162,55 cm 
Ilość przeczytanych książek: 1
(pierwsze koty za płoty :D )

Moja ocena: 5/5


Pierwszą przeczytaną w tym roku  jest piąta z kolei książka z serii o komisarzu Harrym Hole. Zaczęłam czytać tą serię w zeszłym roku brnąc po kolei przez pierwsze 4 tomy i z każdym kolejnym zastanawiając się kiedy taka szuja jak Tom Waleer w końcu zostanie ukarany za swoje wszystkie przewinienia. W końcu się doczekałam :) Po raz kolejny też podziwiam kunszt autora książki który za każdym razem dostarcza dużo czytelniczych emocji i u którego ciężko się domyślić nawet w połowie czytania kto jest sprawcą. Nesbo sprytnie zwodzi nas za nos przez długi czas po czym okazuje się, że sprawcą jest zupełnie inna osoba niż ta, którą mieliśmy na myśli. Książka przyprawiła mnie o pozytywny dreszczyk emocji towarzyszący aż do samego końca.
Z każdą książką Nesbo jest coraz lepszy także nie mogę się doczekać kolejnych przeczytanych stron jego autorstwa. Książkę "Pentagram" uważam za genialną. 

Wyzwanie 2015 - przeczytaj tyle ile masz wzrostu


Z racji tego że raczej rzadko robię sobie jakieś postanowienia noworoczne, bo po prostu nie jestem w tym dobra i nie oszukujmy się - zazwyczaj po miesiącu okazuje się że zapał znika - w tym roku za cel dałam sobie coś przyjemnego:  podjęcie wyzwania, aby przeczytać tyle cm książek ile mam wzrostu.

Z natury czytam dużo (raczej więcej niż przeciętny Polak :P ) jednak nigdy nie kontrolowałam ile książek rocznie "pożeram" :)

Aby ułatwić sobie liczenie po każdej przeczytanej książce będę tutaj pisała krótką opinię na jej temat + informację ile jeszcze cm zostało mi do przeczytania.

Dla tych, którzy nie mają pojęcia na czym polega akcja polecam stronę: http://bookznami.pl/przeczytaj-tyle-ile-masz-wzrostu/

Mam 165 cm wzrostu, także tyle centymetrów książek (oczywiście mierząc grubość a nie wysokość :D ) mam zamiar przeczytać w roku 2015 :)

Żeby przełamać rutynę, od czasu do czasu skrobnę pewnie również coś innego. Jeśli ktoś z Was również podjął takie wyzwanie i też prowadzi bloga na ten temat, zostawiajcie linki w komentarzach - może natknę się u Was na jakiś "apetyczny" tytuł, który dzięki Wam przeczytam ;)

Z racji tego że minęło już 11 dni stycznia zdążyłam do tego czasu przeczytać 2 książki, które zdradzę Wam w następnych wpisach ;)