wtorek, 13 stycznia 2015

Małgorzata Musierowicz "Wnuczka do orzechów"



Ilość stron: 296
Grubość: 1,85 cm

Do końca wyzwania zostało: 160,7 cm 
Ilość przeczytanych książek: 2

Moja ocena: 2,5 / 5


Jeżycjada - książki mojego dzieciństwa. Cała seria przeczytana kilkukrotnie od deski do deski z wielką przyjemnością ( z drobnymi wyjątkami o których później). 
Otwierając każdą kolejną książkę można się poczuć jakby spotykało się ze starymi dobrymi znajomymi.

Co do tej konkretnej książki (już 20 w serii Jeżycjady) uważam, iż jest to powrót dobrej formy autorki. Po średniej "Czarnej polewce" i fatalnej "McDusi" ta książka jest dobra. 
Bardzo fajnie, że w końcu bohaterem jest ktoś z poza kręgu znajomych i rodziny Borejków, nowa postać, szczególnie tak żywiołowa, energiczna i sympatyczna jak Dorota Rumianek znacznie ubarwia Jeżycjadę. 
Książka którą czyta się jednym tchem, z resztą jak większość tych autorstwa p. Małgorzaty. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz