sobota, 12 grudnia 2015

Nicholas Sparks "Pamiętnik"




Ilość stron: 252
Grubość:  1,7  cm

Do końca wyzwania zostało: 105,35 cm 
Ilość przeczytanych książek: 20

Moja ocena: 5++++ / 5

Jak zawsze po kilku kryminałach przyszła pora na coś lajtowego. Tym razem sięgnęłam po "pamiętnik" Nicholasa Sparksa. Chyba w życiu bym nie chwyciła za tą książkę gdyby nie to.... że byłam akurat na zakupach w sklepie spożywczym i zobaczyłam, iż leży na półce pomiędzy gazetami za 6 zł... jak się okazało była to pierwsza książka z serii "Wszystkie  kolory miłości" i powiem wam, że druga część już grzeje moją półkę i czeka w kolejce :)

Książka naprawdę genialna. Opowieść o miłości tak silnej, że nie były jej w stanie zniszczyć ogromne przeciwności losu. O oczekiwaniu, wytrwałości i cierpliwości, o nadziei, że jednak los może nam sprzyjać. O przeznaczeniu, które po prostu musiało się spełnić. O poświęceniu wszystkiego co się ma dla drugiej osoby. To jest książka, którą trzeba przeczytać. Nie można się od niej oderwać :) 

Przytoczę jeszcze mój wybrany fragment:
"Pamiętam każdą wspólnie spędzoną chwilę. A w każdej było coś wspaniałego. Nie potrafię wybrać żadnej z nich i powiedzieć: ta znaczyła więcej niż pozostałe. (...) Poeci często opisują miłość jako uczucie, nad którym nie możemy zapanować, które bierze górę nad logiką i zdrowym rozsądkiem. Właśnie coś takiego mi się przytrafiło. Nie zamierzałem się w Tobie zakochiwać, a ty z pewnością nie planowałaś, że zakochasz się we mnie. Ledwo jak się poznaliśmy, nie ulegało wątpliwości, że żadne z nas nie ma wpływu na to, co się dzieje. Zakochaliśmy się w sobie mimo dzielących nas różnic, a gdy już to się stało, zrodziło się coś wyjątkowego i pięknego. Moim zdaniem w ten sposób kocha się tylko raz i dlatego każda nasza wspólna minuta jest na trwałe wyryta w mej pamięci. Nigdy nie zapomnę ani jednej  chwili."


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz